Funkcjonariusze wydziału kryminalnego ustalili, że na terenie jednej z łańcuckich posesji doszło do kradzieży. Łupem złodzieja padły elektronarzędzia i sprzęt ogrodniczy.

Policjanci ustalili właściciela skradzionych przedmiotów. Okazało się, że do kradzieży doszło podczas przeprowadzki pokrzywdzonego. To wtedy mężczyzna stwierdził brak elektronarzędzi i sprzętu ogrodniczego. Jednak myśląc, że zostały już one wcześniej przewiezione, nie zgłosił tego faktu na Policję. Wartość utraconego mienia pokrzywdzony wycenił na kilka tysięcy złotych.

Policjanci ustalili, że kradzieży dokonał 24-letni mieszkaniec Łańcuta, obecnie były już sąsiad pokrzywdzonego. Mężczyzna wykorzystał moment przeprowadzki i zabrał sprzęt leżący na posesji, następnie go sprzedał.

24-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Za kradzież grozi grozi mu do 5 lat więzienia.