-Rudera szpecąca nasze Miasto, od ponad 20 lat niszczejąca niezamieszkana przy skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Cetnarskiego, jest właśnie w rozbiórce! Przez lata mówiono, że się tego nie da zrobić. Że to własność prywatna, że to zabytek. Mnóstwo słów rządzących poprzednich kadencji, z których nic nie wynikało. Dziś mam ogromną satysfakcję, że konsekwentną pracą udało się pokonać wszystkie, rzeczywiście trudne obwarowania (związane z wykupem, uzyskaniem nakazu rozbiórki, ewidencją zabytków itp.) i obiekt ten raz na zawsze znika z krajobrazu Łańcuta. Skalę zaniedbań niech podkreśli fakt, że budynek ten musiałem Zarządzeniem Burmistrza Miasta wyłączyć z gminnej ewidencji zabytków! Przykład ten polecam tym, którzy dziś stroją się na "ojców sukcesu". Nie będę wymieniał ich z nazwiska, ale jeżeli mają honor to proszę, aby w komentarzu napisali uczciwie - co przez ostatnich kilka lat w samorządzie zrobili w tej sprawie. Obawiam się, że poza wypięciem piersi do orderu - nic. I to nie pierwszy raz… Jutro teren po rozbiórce zostanie uprzątnięty. Docelowo uzyskaną przestrzeń wykorzystamy z korzyścią dla okolicznych Mieszkańców. Proszę w komentarzach o ewentualne sugestie, co mogłoby powstać w tym miejscu, aby zyskało ono estetycznie, funkcjonalnie i stało się w końcu bezpieczniejsze.- napisał na swoim profilu burmistrz Rafał Kumek