Ci, którzy nie uzbroili się w parasole i płaszcze przeciwdeszczowe, mogli skorzystać z ciekawej oferty programowej udając się do budynku Miejskiej Biblioteki Publicznej. A była ona w tym roku szczególnie bogata. Zaraz przy wejściu można było kupić, na specjalnie przygotowanym kiermaszu stare ciekawe książki za symboliczną złotówkę, w pracowni "Orange" czynnie uczestniczyć w powstawaniu ciekawego rysunku na ścianie tzw. muralu, w głównej czytelni prezentował swoje fraszki i poezje śpiewaną Czesław Koszałka podczas wieczoru zatytułowanego "Dla duszy leki to biblioteki". Dla dzieci zorganizowano różnego rodzaju konkursy i zabawy, rozgrywki w grę planszową Odbyło się także spotkanie autorskie, a w sali wystawowej degustacja regionalnych potraw z Łańcuta i okolic.

Jak co roku przy okazji "Nocy bibliotek" można było wypożyczać i zwracać książki i przy tej okazji wziąć udział w loterii fantowej.